W przedsięwzięcie byli zaangażowani młodzi artyści z grup plastycznych oraz z grupy zajęć teatralnych działających przy ul. Kamiennej. Do rytmu autorskiego tekstu wierszowanego stworzonego specjalnie dla MDK inspirowanego rytmem kopyt konia, na którym miał zwyczaj jeździć hetman Zamoyski, prace swoje stworzyli: ,,Klub Działań Plastycznych", zajęcia plastyczne – pracownia batiku, grupa rękodzieła artystycznego i zajęć plastycznych oraz grupa ,,Mały Artysta" Muzyczność w plastyce dodatkowo została zaakcentowana przez ścieżkę melodyczną również stworzoną przez MDK.
Treść literacką wychowankowie teatralni potraktowali z sercem i lokalną dumą, jednocześnie dodając szczyptę humoru. Na uwagę zasługują stylizacje języka stosowanego niekiedy przez młodych aktorów – staropolski zaśpiew i włoskie makaronizmy ubrane w zabieg postarzania dźwięku. Świadomie uchwycono renesansowe wątki biografii architekta Starego Miasta - Bernarda Moranda - z lekką dozą baśniowej fantastyki tak charakterystycznej dla folkloru z regionu Zamojszczyzny.
Od strony wizualnej konwencja reprezentuje bogactwo technik plastycznych proponowanych przez młodych artystów. Galeria wyświetlanych obrazów i rysunków przedstawia miasto Zamość z jak najlepszej strony, czyli widziany oczyma nie tylko młodych zamościan (mieszkańców miasta) lecz również młodych Zamościan (mieszkańców szerszej Zamojszczyzny).
Każdy podróżujący mieszkaniec regionu zaznał tego wzruszającego uczucia, gdy będąc w dalekim świecie, natknął się na zamojskie pamiątki z dumnym ratuszem: kubek, magnes na lodówkę lub pocztówki. Z takim samym rozedrganym sercem ludzie z MDK podeszli do projektu, który autentycznie powstawał w zamojskiej rzeczywistości – żeby móc z czystym sumieniem powiedzieć całemu światu: MADE IN ZAMOSC!
Nasz hetmański gród jubileuszowo ma już 440 lat i ciągle bije w nim młode serce.
Wszystkiego najlepszego Kochany Zamościu! Od Młodzieżowego Domu Kultury z ul. Kamiennej.